PASZTET PIECZARKOWY Z KASZĄ GRYCZANĄ
W naszej kuchni jest miejsce na mięso, na masło, na słodkie
szaleństwa, dania warzywne i owocowe, dania wegańskie. Ma być smacznie i to w
zasadzie jedyny klucz do naszej kulinarnej satysfakcji. Nie bez znaczenia są
smaki zapamiętane z dzieciństwa czy rodzinne przepisy. Nie wyobrażam sobie
kuchni bez tych wspomnień i tradycji. Lubię od czasu do czasu dać się
zainspirować czymś nowym i z dużym zainteresowaniem przeglądam kulinarne poczynania
w blogosferze. Ten pasztet autorstwa Marty Dymek www.jadlonomia.com
to mój przepis faworyt jeśli chodzi o dania wegańskie. Jest pyszny – aromatyczny,
wilgotny, daje się wspaniale rozsmarowywać na chlebie, a podany z warzywami
stanowi nawet danie samo w sobie. Nieznacznie go zmodyfikowałam i z radością przekazuję dalej.
SKŁADNIKI:
500 g pieczarek
1 łyżeczka cukru
1 ząbek czosnku
¾ szklanki uprażonych orzechów laskowych
2 szklanki ugotowanej kaszy gryczanej ( 2/3 szklanki suchej kaszy daje taką ilość
po ugotowaniu)
1 i ½ łyżki płatków
drożdżowych
4-5 łyżek oleju
½ łyżeczki suszonego tymianku
½ łyżeczki suszonego majeranku
¼ łyżeczki ostrej papryki
1 ½ łyżeczki soli
3-4 szczypty pieprzu
olej i bułka tarta do wysmarowania formy
WYKONANIE:
Pieczarki kroimy na ćwiartki i smażymy na oleju na dużej
patelni lub na mniejszej w dwóch turach.
Nie należy ich mieszać za często podczas smażenia - mają uzyskać częściowo
złoty kolor, mieszane niepotrzebnie będą uduszone. Kiedy grzyby uzyskają złoty rumieniec – dodajemy cukier i pokrojony
czosnek i jeszcze smażymy około minuty. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni.
Pieczarki wrzucamy do miski, dodajemy ugotowaną kasze
gryczaną. Orzechy laskowe prażymy na patelni co jakiś czas mieszając, aż zrobią
się pachnące i ciepłe – nie należy ich przypalić. W blenderze mielimy je na
drobno i dodajemy do pieczarek i kaszy. Do masy dokładamy kolejne składniki –
płatki drożdżowe, przyprawy. Wszystko razem mielimy blenderem. Keksówkę smarujemy olejem, oprószamy bułką
tartą i wkładamy masę do formy.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na około 45 minut. Po upieczeniu
pasztet wyjmujemy i studzimy. Kroimy po
ostudzeniu.
Komentarze
Prześlij komentarz